Oczami uczniów - Wycieczka do Muzeum Papiernictwa.

20 marca 2009

W piątek 20.03.2009 pojechaliśmy na wycieczkę do Muzeum Papiernictwa. Pan przewodnik bardzo ciekawie opowiadał o fabryce papieru. Dowiedzieliśmy się, że dawniej papier czerpany używany był do ważnych dokumentów lub dekretów wydawanych przez królów. Jego nazwa wywodzi się ze sposobu wyrabiania. Wszyscy mieliśmy okazję nauczyć się jak czerpać papier. Było to bardzo interesujące doświadczenie.

Na zakończenie dostaliśmy dyplom ukończenia kursu czerpania papieru. Bardzo podobała mi się ta wycieczka. Uważam , że była bardzo ciekawa i pouczająca. Dowiedziałam się wiele na temat historii oraz sposobu wytwarzania papieru.

Marysia Sarnacka

Podczas ostatniej wycieczki byliśmy w Muzeum Papiernictwa, odwiedziliśmy również samą fabrykę papieru. Zauważyliśmy tam wielkie maszyny, które wytwarzają papier, a także sprzęty do robienia papieru ręcznie.

Po wejściu do muzeum zainteresowała mnie m.in. makieta całej fabryki. Na pamiątkę dostaliśmy kartki papieru, które sami zrobiliśmy oraz dyplomy. Wycieczka była ciekawa.

Adam Grzybowski

Celem naszej wycieczki była Fabryka Papieru w Konstancinie. Głównie robiliśmy papier i zwiedzaliśmy muzeum tej fabryki. Dowiedziałem się w jaki sposób powstaje papier. Co ciekawe, sami mieliśmy szansę zrobić na użytek własny 2 kartki papieru ozdobnego.

Ta wycieczka nauczyła mnie innego spojrzenia na ciężką pracę wielu ludzi zatrudnionych w fabryce oraz, że powinnyśmy szanować i nie marnować papieru.

Bruno Parzych

Myślę , że wycieczka była niezwykle interesująca. Można powiedzieć, iż odbyliśmy podróż w czasie, ponieważ pan przewodnik opowiedział nam nieco historii na temat Fabryki Papieru. Dowiedzieliśmy się, że ta fabryka założona w 1931 dawniej była królewską fabryką.

Poznaliśmy również schemat postępowania związany z wytwarzaniem papieru czerpanego. Postępując według instrukcji mogliśmy sami wykonać dwie ozdobne kartki papieru z naszymi imionami i nazwiskami. Gdy papier był gotowy, pani pracująca w tym zakładzie zaczęła wkładać owe arkusze do specjalnej maszyny osuszającej papier.

Po powrocie nasza pani wychowawczyni rozdała nam nasze prace. Z pewnością będą one miłą pamiątką z tej wycieczki.

Ewelina Rybus