Oczami uczniów - wycieczka do Wilgi.

27-18 maja 2008

27.05.2008 pojechaliśmy na dwudniową wycieczkę do Wilgi. Jechaliśmy autokarem i było wesoło. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach i żartowaliśmy. Po przyjeździe do Wilgi zatrzymaliśmy się w willi "Wilga".

Po dokładnym zapoznaniu się z okolicą, poszliśmy na smaczny obiad. Po obiedzie jeździliśmy na koniach. Ja najpierw jeździłem na Albercie, a potem na Abarcie. Na koniec koń o imieniu Basia ciągnął powóz, który bardzo trząsł i nieźle przy tym się bawiliśmy.

Wieczorem mieliśmy kolejną atrakcję w postaci pieczenia kiełbasek. Ja upiekłem trzy, które były bardzo smaczne. Następnego dnia poszliśmy do "MINI ZOO". Były tam konie, dziki, świnki, sarny, jeleń i jeden łoś. Wszystkie zwierzęta karmiliśmy chlebem. Potem odbyliśmy krótką wycieczkę przez las, żeby wrócić do pensjonatu. Następnie zagraliśmy z kolegami w kosza. Po obiedzie wróciliśmy do domu.

Wycieczka była bardzo ciekawa i pełna wrażeń. Chętnie wróciłbym w to samo miejsce jeszcze raz.

Adaś Grzybowski

Pierwszego dnia zwiedzaliśmy okolice. Zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc. Poszliśmy do stajni. Pani właścicielka opowiedziała jakie są rasy koni. Potem czyściliśmy konie - była to dodatkowa atrakcja. Mieliśmy okazję jeździć na koniach. Było to fantastyczne przeżycie.

Drugiego dnia poszliśmy do "MINI ZOO". Zobaczyliśmy tam wiele zwierząt, które mogliśmy też karmić.

Ta wycieczka bardzo mi się podobała. Na tej wycieczce wiele się dowiedziałam na temat koni. Uważam, że był to mile spędzony czas.

Magda Szwet