Przedświąteczna wyprawa do kina

21 grudnia 2009

Tuż przed nadejściem Świąt Bożego Narodzenia - 21 grudnia 2009r. - wybraliśmy się do kina, by obejrzeć ekranizację klasycznej powieści Karola Dickensa pt. "Opowieść Wigilijna". Nie ma chyba wspanialszego sposobu, by poczuć atmosferę bożonarodzeniową, a co najistotniejsze przypomnieć sobie szlachetne wartości, które budzą się w sercach ludzi pod wpływem świątecznych refleksji i ogólnie panującej życzliwości.

Przypowieść Dickensa opowiada o samotnym skąpcu Ebenezerze Scroogu, który Święta Bożego Narodzenia miał zamiar spędzić w swym kantorze, ponieważ uważał je za wymyślone przez szaleńców i głupców, którzy nie potrafią do niczego w życiu dojść. Nie traktował tych Świąt nigdy zbyt poważnie... dopóki nie zdarzył się cud niezwykłych odwiedzin trzech duchów.

A oto niektóre z relacji naszych kolegów z klasy 5 po projekcji filmu Roberta Zemeckisa:

"Film ten, jako jeden z wielu ekranizacji klasycznej powieści, przedstawiony w 3D wywarł na mnie najsilniejsze i najlepsze wrażenie z dotychczas obejrzanych. Fabuła tej historii jest mi dobrze znana, a mimo tego oglądałam go z ciekawością i dawałam się zaskoczyć efektom filmowym wywołującym silne emocje".

Agata Strupiechowska

"Bardzo mi się podobała ta historia. Jedyną wadą - według mnie - jest to, że przez cały film na ekranie straszyły duchy. Film trzyma w napięciu od pierwszej chwili, aż do szczęśliwego zakończenia. Naprawdę gorąco polecam!".

Krysia Górnicka

"Film bardzo mi się spodobał, bo było w nim coś prawdziwego - to znaczy, że nie każdy w Wigilię jest radosny i szczęśliwy. Niektórzy muszą przypomnieć sobie dzieciństwo, żeby poznać jeszcze raz magię Świąt. Najważniejsze, że cała historia ma szczęśliwe zakończenie".

Czarek Surma

"Ten film nie przypadł mi do gustu. Owszem było w nim wiele ciekawych scen i niespodziewanych zwrotów akcji, ale mimo wszystko nie było zbyt ciekawie. Uważam, że film był nudny, bo historia jest zbyt dobrze wszystkim znana."

Wojtek Jakołcewicz

"Moim zdaniem film jest bardzo ciekawy. Szczególnie spodobała mi się mroczna postać cienia przyszłości. To głównie dzięki niemu został rozwiązany problem chciwości i zła, które opanowały serce głównego bohatera. Myślę, że warto obejrzeć ten film".

Adam Dzierżko