BAL KARNAWAŁOWY 2011

4 lutego 2011

Dnia 4 lutego 2011r. nasza szkoła wypełniła się kolorami, które wyczarowała liczna gromada fantastycznych, niezwykłych postaci. Szkolne sale i korytarze zapełniły się bohaterami z dziecięcych baśni i filmów.
Bal dla klas IV-VI został zorganizowany w dużej sali, która na co dzień należy do klasy 3. Na te kilka wesołych godzin wspólnej zabawy uczniowie z klasy 6. zmienili przestrzeń lekcyjną w kolorową salę pełną balonów i serpentyn.

Dnia 4 lutego 2011r. w naszej szkole odbył się bal karnawałowy dla klas IV-VI. Wszyscy dobrze się bawili. Sala była pięknie przygotowana, udekorowana serpentynami, kolorową bibułą i balonami. Przez cały czas towarzyszyła nam muzyka, w takt której tańczyliśmy i bawiliśmy się.

Najbardziej jednak podobały mi się oryginalne i pomysłowe stroje. Na balu znaleźli się m.in. pirat, cowboy, jeż, snajper w stroju maskującym wyglądającym jak krzak, żołnierz i wiele innych, ciekawych postaci. Wszyscy długo i starannie się przygotowywali, a efekty były wspaniałe.

Zabawa trwała dość długo, ponieważ nikt nie chciał jej kończyć. Myślę, że wszystkim się podobało i z pewnością chcieliby powtórzyć tak niezwykły bal.

Maja Stańczuk

Dnia 4 lutego 2011r. odbył się bal karnawałowy. Wszyscy byli ciekawie przebrani. Bawiliśmy się przy świetniej muzyce. Nie wszyscy tańczyli, ale i tak atmosfera była wesoła. Podobał mi się konkurs z balonami. Dwie osoby musiały w tańcu utrzymać balonik głowami. Ta konkurencja była bardzo trudna, ale niektórym się udawało. Bardzo mi się podobało.

Czarek Surma

W tym roku zaskoczyły mnie pomysły na przebrania moich kolegów i koleżanek oraz ich wykonanie. Nigdy nie wpadłabym na to, by przebrać się za snajpera w kostiumie maskującym albo za jeża. Nigdy nie zapomnę tego uczucia, gdy weszłam do sali pełnej postaci z filmów i fantastycznych opowieści. Denerwowało mnie jednak, że niektórzy niszczyli dekoracje, które tak precyzyjnie przygotowywałam z moją klasą. Na szczęście nie zepsuło mi to humoru.
Myślę, że to był najbardziej udany bal przebierańców w jakim do tej pory uczestniczyłam.

Zosia Koniecko

Miłą niespodzianką było to, że nauczyciele urozmaicili nam zabawę różnymi konkursami. Dzieci były przebrane za przeróżne postacie. Kostiumy były barwne i pomysłowe. Na stołach znaleźć można było mnóstwo słodkich smakołyków. Podobało mi się i moje wrażenia są raczej pozytywne. Warto wspomnieć też o konkursie na króla i królową balu. Zostali nimi Staś Mroz i Maja Stańczuk. Moim zdaniem zasłużyli na te tytuły. Jednym słowem bal był udany.

Krzysztof Zatryb