Muzeum Kolejnictwa

23 lutego 2012

Dnia 23 lutego wybraliśmy się na lekcję muzealną z zakresu historii kolejnictwa. Gościliśmy w budynku byłego Dworca PKP Warszawa Główna Osobowa, gdzie obecnie mieści się Muzeum. Zwiedzaliśmy niezwykle bogatą ekspozycję modeli kolejowych w salach wystawowych, a także mieliśmy okazję obejrzeć zabytkowy tabor w skansenie. Pani przewodnik w interesujący sposób przybliżyła nam wiele zaskakujących i ciekawych szczegółów dotyczących zaprezentowanych eksponatów.

Zwiedzanie zaczęliśmy od ruchomej makiety, na której zwinnie poruszały się miniatury pociągów. Następnie zwiedziliśmy pojazdy szynowe z XV wieku. Niektóre z tych pojazdów przypominały dyliżansy. Potem przeszliśmy do maszyn, które nieco bardziej przypominały parowozy. Pierwsze z nich powstały dopiero w XIX wieku. Dowiedziałem się, że kolej to najstarszy środek transportu. Najbardziej jednak podobał mi się pociąg pancerny. Był on wyposażony w działa i posiadał gruby pancerz ochronny. Wewnątrz takiego wagonu było bardzo mało miejsca. Nigdy wcześniej nie widziałem podobnego pojazdu. Muzeum Kolejnictwa to świetne miejsce, by zapoznać się z historią powstania kolei oraz zrozumieć zasady sygnalizacji świetlnej pociągów. Gorąco polecam wycieczkę do tego Muzeum wszystkim, którzy tam nie byli. Chętnie zwiedzę je jeszcze raz.

Dawid Łojek

Wycieczka nie podobała mi się, ponieważ była bardziej przeznaczona dla chłopców. Dowiedziałam się jednak kilku ciekawych rzeczy o pociągach, więc myślę, że było warto.

Nicole Piórkowska

Moim zdaniem była to udana wycieczka, która pogłębiła moją wiedzę na temat kolejnictwa. Czułem jednak niedosyt, ponieważ z powodu złej pogody nie mogliśmy wejść do wagonów ustawionych na zewnątrz. Mimo tego polecam wizytę w tym Muzeum.

Michał Wojciechowski

W Muzeum wszystko było bardzo ciekawe. Modele były dokładnie zrobione i zaskakiwały swoją różnorodnością. Dużo się nauczyłam podczas tej lekcji i cieszę się, że uczestniczyłam w tej wycieczce.

Natalia Ryfińska

Najpierw odwiedziliśmy salę, w której prezentowano makietę z przeróżnymi wagonami. Potem oglądaliśmy modele parowozów i pociągów, o których pani przewodnik dokładnie nam opowiadała. Na zewnątrz widzieliśmy prawdziwe wagony. Jeden z nich był opancerzony i ogromny. Na koniec usiedliśmy przy stolikach. Pani rozdała nam cukierki i testy. Robiliśmy je w małych grupach i świetnie się przy tym bawiliśmy. Mam nadzieję, że będę miała przyjemność pojechać tam jeszcze raz.

Nadia Jóźwiak