Rozpoczęcie Roku Szkolnego 2016

1 września 2016

Zgodnie z wieloletnią tradycją 1 września w Prywatnej Szkole Podstawowej Nr 114 odbyło się uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego, podczas którego wystąpili wyjątkowi artyści. 

Uczniowie z klas III- VI wysłuchali Grzegorza Żołyniaka  przy akompaniamencie Violetty Łabanow.

Artyści goszczeni w naszej szkole mają wiele nagród na swoim kącie. Koncertują w całym kraju i za granicą. Współpracują z wieloma scenami muzycznymi, można ich spotkać m. in. w Warszawskiej Operze Kameralnej.

Po koncercie wszystkie dzieci wraz z rodzicami udały się do swoich klas na spotkanie z wychowawcami.

Na rozpoczęciu roku szkolnego był koncert, który składał się z czterech utworów. Pan Grzegorz Żołyniak przepięknie zaśpiewał. Potem całą klasą poszliśmy do sali, która przez wakacje w ogóle się nie zmieniła. Pani przedstawiła nam nową uczennicę Darię. Od razu ją polubiłam. Całe rozpoczęcie roku szkolnego było bardzo ciekawe.

                                                                                                                         Marta Zaremba

 

Dziś zdarzyło się coś szczególnego. 1 września zostałam czwartoklasistką.  W sali na górze Pan zaśpiewał cztery utwory, które były bardzo ładne. Moją nową wychowawczynią została Pani Ania. Byłam bardzo podekscytowana tym, że rozpoczął się rok szkolny. Spotkałam też Panią Magdę. Pani cieszyła się, że widzi całą naszą klasę. Kto by pomyślał, że rozpoczęcie roku szkolnego może być takie ciekawe.

                                                                                                                         Maria Radolińska

 

Tradycją mojej szkoły jest artystyczny pokaz niespodzianka. Czasem jest to występ taneczny, a w tym roku odwiedził nas śpiewak operowy pan Grzegorz Żołyniak razem z akompaniatorką Panią Violettą Łabanow. Usłyszeliśmy cztery piękne utwory. Z tego co pamiętam pierwszy utwór nazywał się ,,Czarodziejski flet’’  i był śpiewany po niemiecku. Kolejny fragment opery był o wesołym Figaro. Potem wysłuchaliśmy smutnej historii o miłości. Na koniec wysłuchaliśmy śmiesznej, śpiewanej opowieści o zabawnym, roześmianym golibrodzie, czyli o Figaro. To było bardzo udane rozpoczęcie roku!

                                                                                                                    Marianna Bocheńska