Pan Leszek Podstawski, który odwiedził naszą szkołę w czwartkowy poranek, prezentuje oryginalną i rzadko spotykaną profesję. Z zawodu nie jest muzykiem, a że fascynowała go postać Elvisa Presleya, postanowił wcielić się w niego, by przypomnieć wszystkim postać i utwory tego sławnego piosenkarza. Dzieci, szczególnie młodsze, były pod dużym wrażeniem występu, na zakończenie spotkania po autografy ustawiały się długie kolejki.

Nasz gość zaśpiewał parę znanych utworów Elvisa Presleya. Opowiadał, jak zaczęła się jego fascynacja tą postacią. W dzieciństwie był w Tanzanii i tam słuchał dużo muzyki Elvisa, która bardzo mu się spodobała. Później towarzyszyła mu prze dalsze lata. W czasie pobytu w Norwegii zapisał się do fanklubu Presleya. Mówił tez o historii życia prawdziwego Elvisa. To było bardzo ciekawe.

Kacper Żołądkowski

Pan Podstawski śpiewał wiele piosenek Elvisa, kilka utworów śpiewał też bez muzyki, czyli a capella. Wzbudziło to mój uznanie, bo nie każdy artysta poradziłby sobie w wypadku pojawienia się nagłych trudności ze sprzętem.

Olaf Myszka

Podobał mi się strój pana Podstawskiego. Ubrany był w biały kostium ozdobiony czerwonymi kamykami i brokatem. Uważam, że tych ozdób było za dużo, ale przecież tak wyglądał oryginalny strój Elvisa Presleya.

Gabriel Cegieła