Wycieczka do Muzeum Powstania Warszawskiego

27 stycznia 2016

Klasa 4 uczestniczyła w lekcji pt. „Jak zostałem Powstańcem?”  Przewodniczka opowiadała o okupacji hitlerowskiej i o realiach Powstania Warszawskiego zwracając przede wszystkim uwagę na rolę, jaką odegrały Szare Szeregi w akcjach sabotażowych i w walkach powstańczych. Ponieważ od harcerzy zależała sprawność poczty powstańczej, więc dzieci zapoznały się z zasadami poruszania się po walczącej Warszawie. Uczniowie byli poruszeni lekcją.

 

Na początku pani opowiedziała nam o wybuchu II wojny światowej, o tym, jak Hitler i Stalin napadli na Polskę gotując ludziom prawdziwe piekło. Okupacja pod ich rządami też była straszna. Sowieci zabijali lub wywozili wykształconych Polaków do obozów koncentracyjnych. Niemcy robili w Warszawie łapanki, rozstrzeliwali lub wywozili ludzi do podobnych miejsc. Słuchaliśmy też opowiadania o powstaniu. Młodzież i dzieci w powstaniu pomagały żołnierzom, przenosząc meldunki, dziewczyny - sanitariuszki opatrywały rannych. Przestrzeń między ulicami pokonywano kanałami. Wojna to potworny czas, kiedy giną ludzie, często nasza rodzina, dziadek, ojciec, wuj. Potem zwiedzaliśmy ekspozycje. Największe wrażenie zrobił na mnie brytyjski samolot, na którym namalowany był biały orzeł dziobiący niemiecką flagę. Ta wycieczka była fascynującą przygodą.

Michalina Rychlik

 

Powstanie wybuchło, ponieważ Polacy mieli dość okupacji, chcieli wyrzucić z miasta Niemców. W muzeum znajdowały się różne rodzaje broni, stroje sanitariuszek i harcerzy, którzy przekazywali tajną pocztę. Bardzo wzruszyło mnie serce, które można było słyszeć w całym muzeum, a po przywożeniu ręki czuło się jak bije. Najbardziej podobało mi się przejście kanałami, którymi w czasie walk przedzierali się powstańcy z jednej dzielnicy do drugiej. Było jeszcze wiele innych eksponatów. Wycieczka była udana i cieszę się, że mogłam zwiedzić to muzeum.

Ania Podstawska

 

W czasie tej wycieczki dowiedziałam się o wielu rzeczach. Meldunki, gazety powstańcze oraz pocztę przenosili harcerze. Poruszano się głównie kanałami ściekowymi, które biegły pod ulicami. Niemcy nie wchodzili do kanałów, ale strzelali do ludzi, którzy tam przebywali. Wycieczka była ważna. Mam nadzieję, ze wrócę jeszcze do tego muzeum.

Ania Malicka