Dzisiejszy dzień był bardzo emocjonujący, wybraliśmy się "do serca" Warszawy, aby zwiedzić Sejm. Gmach okazał się ogromny i zrobił na dzieciach wielkie wrażenie. Poruszanie się po budynku wymagało absolutnej ciszy, co okazało się dla niektórych trudnym do realizacji zadaniem.

Po przejściu przez bramki z czujnikami pirotechnicznymi, wraz z Panią przewodnik wkroczyliśmy na salę obrad Sejmu. Pani oprowadzająca nas po gmachu opowiedziała, jaką instytucją jest Sejm, po co został powołany, kto w nim obraduje i jakie miejsce zajmuje na sali. Potem zobaczyliśmy tablicę ofiar, które zginęły podczas II Wojny Światowej oraz tablicę poświęconą ofiarom katastrofy w Smoleńsku. Mogliśmy także przyjrzeć się z bliska makiecie przedstawiającej budynki należące do gmachu Sejmu. Dalej obejrzeliśmy pięknie zdobioną salę kolumnową oraz znaleźliśmy się na korytarzu, gdzie gabinet ma sam Pan Prezydent. Wycieczkę zakończyliśmy ostatnim spojrzeniem na salę obrad.

Podobały te ozdobne lampy w sali kolumnowej i makieta Sejmu.

Karolina Sieradzan

Mnie się podobała ta makieta i lampy w sali kolumnowej.

Alek Radoliński