W czerwcowy poranek wybraliśmy się na wycieczkę do ogrodu zoologicznego. To nasza ostatnia wycieczka w tym roku szkolnym- więc miejsce nieprzypadkowe. Chcieliśmy przeżyć niepowtarzalną przygodę pośród pięknej przyrody i w towarzystwie wspaniałych zwierząt. Poznaliśmy rodzinę surykatek, okazałego i majestatycznego kondora- jednego z najstarszych mieszkańców Zoo w Warszawie, leniwca „PAAVO”, który przywitał nas wisząc do góry nogami wygrzewając się w promieniach słońca. Nosorożec „Kuba” wzbudził nasze zainteresowanie swoją opanowaną postawą. Natomiast tamaryny białoczube jako jedne z najmniejszych małp dostarczyły nam sporo zabawy. Podczas tych kilku godzin świetnie się bawiliśmy, a na zakończenie wycieczki poszliśmy na przepyszne lody i gofry.

Bardzo się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się że idziemy do zoo. Poznałam tam wiele fantastycznych zwierząt. Podczas wycieczki razem z koleżankami zrobiłyśmy mnóstwo ciekawych i śmiesznych zdjęć na pamiątkę. Świetnie się przy tym bawiłam.

                                                                                                         Erika Kiknavelidze

Wycieczka do zoo bardzo mi się spodobała. Była ciekawa. Moją sympatię wzbudził bardzo okazały i duży hipopotam nilowy „Hugo”. Pomimo swojej wielkości płynął w basenie z wielką powagą i gracją jak na hipopotama.

                                                                                                            Janek Kuśmierczyk