Wyjście do Parku Łazienkowskiego na lekcję muzealną – grę terenową „Wehikuł czasu”.

27 września 2013

Z niepokojem oczekiwaliśmy na termin wycieczki, bo przez kilka ostatnich dni lały się z nieba strumienie wody. Na szczęście piątek był wprawdzie zimny, ale słoneczny. Uczniowie, pod kierunkiem przewodnika, poruszali się zgodnie z planem po parku odnajdując najciekawsze budowle. W trakcie spaceru stopniowo zagłębialiśmy się w epokę stanisławowską. Ciekawe były też zabawy z czasem, które uzmysłowiły dzieciom jego względność.

 

Zabaw było mało, ale były ciekawe. Na rozgrzewkę chodziliśmy jak kaczki, potem graliśmy w kalambury przy Starej Pomarańczarni. Mieliśmy też inne zajęcia. Musieliśmy, korzystając z mapy, doprowadzić przewodnika do Białego Domku lub dostaliśmy jedną minutę na narysowanie rzeźby. Na koniec jedliśmy przepyszne gofry. Wycieczka podobała mi się bardzo. 

Weronika Słomkowska

W czasie wycieczki odbyła się gra terenowa. Przez prawie dwie godziny chodziliśmy po parku oglądając wiele zabytków i słuchając najważniejszych informacji na ich temat. Dowiedzieliśmy się też wiele o królu Stanisławie, który był miłośnikiem sztuki i w swoim pałacu urządził galerię obrazów. Miał ich ponad dwa tysiące.

Anna Zatryb

Jednym z tematów wycieczki był upływ czasu. Na początku widzieliśmy zegar słoneczny przed Pałacem na Wodzie. Kolejny zegar odnaleźliśmy przy Białym Domku. Sprawdzaliśmy też ile trwa minuta. Gdy przez minutę chodziliśmy jak kaczki, to było to długo, ale gdy dostaliśmy minutą na narysowanie rzeźby okazało się, że jest to bardzo krótki czas.

Olaf Myszka