Zielona Szkoła w Górach Świętokrzyskich i Krainie Dinozaurów.

16-20 maja 2011

W dniach 16-20 maja 2011r. uczniowie PSP 114 uczestniczyli w tzw. Zielonej Szkole. Tematem przewodnim wycieczki były Góry Świętokrzyskie i Kraina Dinozaurów. Wyjazd ten przyniósł nam wiele radości wynikających ze wspólnego przebywania razem, ale najważniejsza była możliwość bezpośredniego obcowania z przyrodą i historią naszego pięknego kraju. Jesteśmy pewni, że wycieczka ta na długo zostanie w naszej pamięci.

Pierwszego dnia zwiedzaliśmy Kielce - wizytówkę tego miasta: Pałac Biskupów Krakowskich i Bazylikę Katedralną Wniebowzięcia NMP oraz uroczy park. Zwiedziliśmy także zamek w Chęcinach, w którym przed laty mieszkały różnorodne postacie historyczne np. Władysław Łokietek, Kazimierz Wielki czy królowa Bona. Następnie pojechaliśmy do Jacentowa, gdzie znajdował się nasz hotel Magnat. Jest on wyjątkowy, gdyż należy do zespołu pałacowo - parkowego. Cały teren wokół hotelu był zachwycający.

Drugi dzień zielonej szkoły przebiegł bez chwili na odrobinę odpoczynku, ale było warto. Tuż po śniadaniu wyruszyliśmy do Bałtowa. Pogoda dopisywała, więc zrelaksowani spacerowaliśmy po Parku Jurajskim słuchając zadziwiających historii opowiedzianych przez panią przewodnik. Zwiedzanie parku była to podróż w czasie poprzez okresy geologiczne tj. od kambru do dziś. Na kolorowych tablicach rozmieszczonych wzdłuż trasy mogliśmy znaleźć informacje dotyczące układu kontynentów i rozwoju życia w morzach i na lądach przed milionami lat. Największą atrakcję stanowiły oczywiście rekonstrukcje kilkudziesięciu dinozaurów i innych wymarłych zwierząt naturalnej wielkości. Wstąpiliśmy również do muzeum, gdzie obejrzeliśmy skamieniałości z odległego Libanu, Maroka i Madagaskaru i innych egzotycznych krajów. Dużo przyjemności sprawiła nam także zabawa na placu zabaw. Po obiedzie wyruszyliśmy zwiedzać Zamek Krzyżtopór w Ujeździe - fantastyczne bogactwo magnaterii polskiej oraz potęgi i wielkości XVII-wiecznej Polski. Władcą zamku był Krzysztof Ossoliński. Dopełnieniem całodniowych atrakcji była wieczorna dyskoteka.

Kolejny dzień rozpoczął się zajęciami sportowo - rekreacyjnymi. Na ogromnym boisku mogliśmy bawić się do woli. Odbył się również konkurs na najpiękniejszy bukiet z polnych kwiatów, który wygrała Martynka. Byliśmy z niej bardzo dumni. Po obiedzie pojechaliśmy do Jaskini Raj. Mimo, iż słońce mocno grzało, Pani Wiola kazała nam wziąć ciepłe bluzy - dziwiliśmy się bardzo. Jednak kiedy przekroczyliśmy próg jaskini, byliśmy bardzo wdzięczni naszej Pani... W jaskini było jedynie 9 stopni ciepła. Raj zachwycił nas bogactwem i różnorodnością kalcytowych form naciekowych. Obejrzeliśmy wspaniałe skupiska stalaktytów o unikatowym na skalę światową zagęszczeniu. Warto wspomnieć, że jaskinia uznana została za rezerwat przyrody nieożywionej i stanowisko archeologiczne.

W czwartkowy ranek zwiedziliśmy Kurozwęki. Wnętrza kurozwęckiego Pałacu zwiedziliśmy z przewodnikiem, który zapoznał nas z historią pałacu oraz zamieszkujących go rodów, a także z aktualnymi ciekawostkami. W piwnicach pałacu zorganizowana została salka muzealna, w której obejrzeliśmy m.in. reprodukcje broni rycerskiej. Kolejnym punktem wycieczki było safari bizon - przejażdżka wozem wśród bizonów amerykańskich, jedyną taką hodowlą w Polsce. Na zakończenie obejrzeliśmy mini zoo. Po krótkiej przerwie na obiad pojechaliśmy do Krzemionek Opatowkich, gdzie mieliśmy niepowtarzalna szansę zwiedzić złoża krzemienia pasiastego - kamienia dającego energię, moc, mającego właściwości lecznicze. Dlatego też wielu z nas kupiło sobie pamiątkę zawierającą ten kamień np. kolczyki czy breloczek.

Piątek był dniem powrotu do domów. W drodze powrotnej pojechaliśmy do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, gdzie wjechaliśmy bryczką na Łysą Górę, a tam zwiedziliśmy klasztor benedyktynów świętokrzyskich z XII w. na Świętym Krzyżu. Wracając do autokaru obejrzeliśmy największe rumowisko skalne tzw. gołoborze.

Z szerokimi uśmiechami na twarzy i z torbami pełnymi pamiątek o godz. 19:30 uściskaliśmy stęsknionych rodziców.