W tym roku pojechaliśmy w okolice Krakowa, by zobaczyć najważniejsze zabytki klasy zerowej – Wawel, kopalnię soli w Wieliczce, Rynek Starego Miasta. Dla młodszych interesujące było przejście Smoczą Jamą i spotkanie z wawelskim smokiem. Rejs statkiem po Wiśle pozwolił podziwiać Kościół na Skałce i Wzgórze Wawelskie, a spacer na Kopiec Kościuszki dał okazję do zapoznania się z wieloma faktami z historii Polski.

Było też wiele innych zajęć: bieg na orientację, dyskoteka, ognisko…

Szczególną, choć niezamierzoną atrakcję stanowiła zmienność pogody. Najpierw panował upał utrudniający zwiedzanie, natomiast później zrobiło się chłodno i rejs statkiem odbywał się przy zimnym, porywistym wietrze.

Gdy w poniedziałek wyjeżdżaliśmy na wycieczkę i zamieszkaliśmy w Dobczycach pod Krakowem wszyscy byli pełni optymizmu i z niecierpliwością czekali na następny dzień, który miał się zacząć grą terenową. Nasz klasa wypadła w niej całkiem dobrze. To był ciekawy początek wycieczki.

Olaf Myszka

Podróż do Krakowa i cały drugi dzień były najciekawsze. Podobało mi się, że kopalnię soli w Wieliczce zwiedzaliśmy tak późno. Gdy wyszliśmy to było już prawie ciemno i na szczęście trochę chłodniej niż w ciągu dnia. Ale najbardziej podobał mi się rejs statkiem po Wiśle. Było wiele atrakcji i piękne widoki. Dyskoteka też była udana.

Anna Zatryb

Bardzo podobała mi się Wieliczka. Przewodnik ciekawie opowiadał. Widzieliśmy piękne rzeźby z soli. Ale następnego dnia, gdy zwiedzaliśmy Wawel i Kaplicę Zygmuntowską byłam już zmęczona. Zaczął padać deszcz, była burza i chciałam wracać do Dobczyc, gdzie mieszkaliśmy.

Weronika Słomkowska

Wycieczka bardziej by mi się podobała, gdyby było mniej zwiedzania, a więcej czasu na gry i zabawy.

Karol Kijanowski