Koniec ze szkolną ławką. Przez najbliższe dwa miesiące czytać będziemy wyłącznie w łóżku, na łące, w parku, w lesie i w kajaku. Bo, że będziemy, to nie ma żadnych wątpliwości, prawda?

Życzymy Wam, przyszli szóstoklasiści, wspaniałych, energetycznych, pełnych przygód wakacji. Do zobaczenia we wrześniu!

Ten rok szkolny zakończył się wyjątkowo poważnie, albowiem dzieci zmierzyły się z gigantem polskiej literatury i wraz z panem Tomkiem Łysakiem wzięły na warsztat „Dziady”. Trzeba przyznać, że poradziły sobie znakomicie z tym bardzo trudnym dramatem. Swoja powagą i zrozumieniem tematu nieco nawet zawstydziły dorosłych.  Oprócz tego z panią Małgorzatą Ścibisz przygotowały także spektakl muzyczny „Zakazane piosenki”, który wywołał wiele wzruszeń. Bardzo ładny, refleksyjny akcent na zakończenie roku szkolnego. Przed nami już tylko wakacje!

Nie jest to sytuacja codzienna, żeby w szkole krokodyl pożerał dzieci, a one z tego pożarcia wychodziły cało jak Kapturek z wilczego brzucha. Ale tak się czasem zdarza, zwłaszcza jeśli jest akurat dzień dziecka! Jak co roku uczciliśmy to święto grami i zabawami na świeżym powietrzu, pośród dmuchanych zamków, zjeżdżalni i krokodyli... Wszystkiego najlepszego, dzieciaki!

Dzień dziecka bardzo mi się podobał! Smakowały mi kiełbaski, a atrakcje były ciekawe. Najfajniejszy był dmuchanych krokodyl że zjeżdżalnią.

Za nami kolejna zielona szkoła, czas zabawy i nauki w terenie. Tym razem wybraliśmy się na Kaszuby zapoznać się ze szczegółami bogatej kultury regionu. Przez pięć dni wędrowaliśmy po kaszubskiej ziemi chłonąc jej urok, rozmawiając z ludźmi, zwiedzając muzea i ciekawe zakątki, takie jak ferma strusi czy dom do góry nogami. Udało nam się posłuchać języka kaszubskiego, pograć na burczybasie, przyjrzeć się mistrzowskim haftom i poznać nieco bliżej ludowe zwyczaje Kaszubów.

29 kwietnia odwiedziliśmy Muzeum Wojska Polskiego, gdzie wzięliśmy udział w lekcji z eksponatami dotyczącymi wyposażenia żołnierza II wojny światowej. Zajęcia były niezwykle ciekawe charyzmatyczni prowadzący skupili uwagę dzieci aż na dwie godziny, opowiadając nie tylko o żołnierskich trudach, ale także przedstawiając pokaźną część historii II wojny, zresztą, nie tylko opowiadali. Uczestnicy wycieczki dostali specjalne rękawiczki kustoszy i sami mogli dotknąć eksponatów, a nawet je… przymierzyć.

24 kwietnia udaliśmy się do teatru „Lalka” na spektakl pt. „Podwórko” w reżyserii Romana Holca i Katarzyny Uhmy. Była to inscenizacja zupełnie nietypowa, bowiem w ramach projektu „Otwarta Scena” występowali w niej nie profesjonalni aktorzy, a wychowankowie domu dziecka.

Kolejnym gościem cyklu „W przyszłości chcę być…” była Agnieszka Szczepańska, autorka cyklu opowieści dla młodzieży o duecie młodych detektywów Patrycji i Piotrka, znanych jako „Patka i Pepe”.  Pisarka opowiadała dzieciom o charakterze swojej pracy, o tym skąd czerpie pomysły do swoich książek, a także o tym jak nieoczekiwanie mogą się potoczyć losy wymyślonych postaci.

Hucznymi brawami zakończył się Teatralny Wieczór PSP114 i trudno, aby było inaczej.  Zarówno młodsze, jak i starsze dzieci wypadły na scenie znakomicie, z zupełną swobodą mierząc się z wcale nie łatwymi tekstami, w tym, tak jak klasy IV-V z tekstami przeznaczonymi dla widzów dorosłych. „Teatrzyk Zielona Gęś”, którego spory wybór mieliśmy okazję oglądać, to po mistrzowsku napisane minidramaty satyryczne.

Tym razem postanowiliśmy zasmakować wielkiej sztuki i udaliśmy się do Muzeum Narodowego, gdzie zostaliśmy oprowadzeni po „muzealnych przebojach”, czyli obejrzeliśmy najciekawsze obrazy w Muzeum i posłuchaliśmy komentarzy na ich temat. Było to wielce satysfakcjonujące i pouczające, jednak opuściliśmy muzeum z poczuciem niedosytu, tyle obrazów musieliśmy minąć, ledwie rzucając na nie okiem! Ale nic to, mamy powody, żeby tam powracać!

Po raz kolejny uczniowie całej szkoły stanęli przed wielkim wyzwaniem i zawalczyli o tytuł Mistrza Wiedzy.  Jest to szkolna tradycja, co roku uczniowie mogą sprawdzić swoją wiedzę i zmierzyć się z pytaniami ze wszystkich szkolnych dziedzin wiedzy. Aby zwyciężyć potrzebna jest wiedza, erudycja, dobra strategia, opanowanie i odrobina szczęścia. Jak zwykle – emocje były wielkie, a na szczęśliwców, którzy stanęli na podium, czekają wspaniałe nagrody!

Pierwszy semestr zakończyliśmy tanecznie i kolorowo – balem karnawałowym. W szkole zaroiło się od wróżek, księżniczek, kwiatów, a nawet – o zgrozo – dementorów! Na szczęście wojownicy Ninja czuwali, aby nic nikomu się nie stało. Zatem za nami – intensywny pierwszy semestr. Teraz pora na przerwę, aby w lutym znowu zabrać się do pracy. Miłego wypoczynku!

Przez cały dzień chrupaliśmy bagietki, wszędzie pachniało croissantami i zrobiło się nadzwyczaj elegancko, a to dlatego, że mieliśmy Dzień Francuskiego. Była to znakomita okazja do bliższego zapoznania się z francuską kulturą, obyczajami, zabytkami i językiem. Za nami konkurs recytatorski (oczywiście po francusku!), prezentacja i pokazy francuskiej mody.

Dzień Francuski był bardzo przyjemny z powodu atmosfery, ciekawej prezentacji chłopaków z piątej klasy, no i oczywiście – konkursu. Niestety, nie udało mi się zająć żadnego wyższego miejsca.

Spotkanie wigilijne było bardzo miłe i upłynęło w naprawdę uroczystej atmosferze. Podzieliliśmy się opłatkiem, złożyliśmy sobie życzenia, a później wspólnie śpiewaliśmy kolędy. Szkołę opanowała prawdziwie domowa i rodzinna atmosfera. 

Życzymy wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT.

Kiermasz Bożonarodzeniowy to niecierpliwie wyczekiwane wydarzenie, dzięki któremu można poczuć prawdziwego ducha świąt.  Przygotowania ruszają już na kilka tygodni przed, a szkoła zmienia się niemalże w pracownię Świętego Mikołaja. Uczniowie wszystkich klas prześcigają się w pomysłach na nowe modele nastrojowych ozdób, choinkowych zabawek, kartek i drobnych upominków, które można później kupić na świątecznych kramikach. Te najpiękniejsze, najciekawsze przedmioty trafiają na aukcję. Śmieszne i drobne na loterię fantową.

Weronika z trzeciej klasy zaprezentowała nam swoje zadziwiające umiejętności. Jest wspaniałą gimnastyczką  i żywym dowodem na to jak wytrwała praca prowadzi do sukcesu. Jesteśmy pod ogromny wrażeniem! Gratulujemy i trzymamy kciuki za dalszy rozwój!

Zawsze marzyłam o tym, aby zostać gimnastyczką i pierwszy raz widziałam na żywo jak się to wykonuje. Spotkanie było naprawdę ciekawe i dostarczyło mi wielu wrażeń!

Mikołajki to miła i niezwykle ważna dla dzieci tradycja, a mikołajki szkolne – w szczególności. Jest to wyjątkowa okazja, żeby obdarować swoich przyjaciół prezentami i samemu otrzymać podarunek. Radość towarzysząca poszukiwaniom prezentów, ekscytacja związana ze składowaniem ich w ogromnym stosie pod choinką, zgadywanki, co dla kogo i od kogo – wszystko to tworzy niezwykłą, świąteczną atmosferę i daje mnóstwo dobrej energii.

To już trzecie w tym roku spotkanie z cyklu „W przyszłości chcę być”. Tym razem w murach naszej szkoły zagościła Kasia Kowalska, wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów. Przedstawiła dzieciom nie tylko historię swojej kariery, ale także ze swadą opowiedziała o swoim dzieciństwie, surowych nauczycielach i potajemnych wymknięciach na próby zespołu. Naprawdę miło spędziliśmy czas.

Spotkanie było bardzo przyjemne. Podobało mi się, kiedy pani Kasia opowiadała, zwłaszcza o swoim dzieciństwie. Potrafiła nas zainteresować swoimi przygodami.

O swoim zamiłowaniu do wszelakich bezwłosych stworów smokopodobnych, znanych szerzej po prostu jako jaszczurki, opowiadały dziewczyny z klasy VI w kolejnym spotkaniu z cyklu „W świecie mojej pasji”. Prezentacja miała dwie części. Ania i Weronika nie tylko opowiedziały o tym jak założyć własne terrarium i zadbać o jego mieszkańców, ale także opowiedziały nieco o swoich ulubionych gatunkach. Co więcej, zaprezentowały żywe, bardzo przyjemne okazy. Przy okazji naświetliły problem zwierząt zagrożonych wyginięciem i zwróciły uwagę na konieczność ich ochrony.

Za nami kolejne spotkanie z cyklu „W przyszłości chcę być…”. Tym razem o pracy w magazynie wnętrzarskim, o aranżacjach wnętrz i specjalnych sesjach zdjęciowych opowiedziała nam pani Karolina Klepacka. Dzieci  miały okazję dowiedzieć się sporo o samym charakterze pracy, a także podziwiać zupełnie bajeczne pomysły na urządzenie dziecinnych pokoi. Co więcej, z nieukrywaną radością odkryły jak wiele ciekawych rzeczy można wyczarować z pozornie bezużytecznych przedmiotów.

Spektakl „W to mi graj!” w reżyserii Joanny Mazewskiej to musical familijny, będący muzyczną adaptacją dobrze znanych bajek Fredry, Słowackiego i Mickiewicza, połączonych wspólnym motywem i optymistycznym morałem. Dzieci miały okazję zobaczyć jak teksty, które znają z lekcji języka polskiego brzmią na scenie i poznać je w nowych aranżacjach. To dobry pretekst do dyskusji nad sztuką adaptacji i interpretacji.

Tym razem Weronika i Tosia z klasy piątej zabrały nas na przejażdżkę po świecie koni. W świetnie przygotowanym, interesującym wystąpieniu przedstawiły nam w pigułce najważniejsze informacje, dotyczące jazdy konnej. Przy okazji spotkania miłośnicy koni mogli wymienić się spostrzeżeniami i podyskutować o wspólnej pasji, a laicy dowiedzieć się wielu ciekawostek.

Dziewczyny opowiadały o jeździe konnej i pokazywały wiele przedmiotów związanych z jazdą konną. Spotkanie było średnio ciekawe, ale w gruncie rzeczy trochę mnie wciągnęło w świat koni.

„Nie ma dzieci, są ludzie” - napisał Janusz Korczak, człowiek wielki, mądry i sprawiedliwy. 21 października odwiedziliśmy Korczakianum - miejsce pamięci o tym wybitnym pedagogu, zwolenniku dziecięcej emancypacji i propagatora praw dziecka.  Uczniowie zapoznali się z jego myślą, docenili wartość i niezbędność praw, a także wzięli udział w warsztatach, w czasie których wykonali symboliczne pudełko na prywatność.

14 października odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "W przyszłości chcę być...". Tym razem odwiedził nas pan Marek Dąbrowski, motocyklista rajdowy, pierwszy Polak, który zakwalifikował się do pierwszej dziesiątki w rajdzie Paryż-Dakar, wielokrotny Mistrz i Wicemistrz Polski. Z niezwykłą pasją opowiadał nam o zmaganiu się z pustynią i życiu w zgodzie z własną pasją, jaką bez wątpienia jest dla niego motoryzacja. Spotkanie było zupełnie wyjątkowe i choć tylko rozmawialiśmy, to udało się poczuć pustynną spiekotę, subtelną woń paliwa i nutę adrenaliny.

Po raz kolejny nasi uczniowie reprezentowali szkołę na Południowopraskich Prezentacjach, pikniku, w czasie którego różnorodne instytucje pozarządowe znajdujące się w dzielnicy, opowiadają o  swojej działalności. Mieszkańcy Pragi mogli zapoznać się z filozofią naszej szkoły, a także obejrzeć występ muzyczny pt. „Piosenka jest dobra na wszystko” w przygotowaniu p. Małgorzaty Ścibisz. Udział wzbudził wiele emocji:

Na Praskich Prezentacjach było naprawdę wesoło i wszyscy byli dla nas mili…

Tak! Odwiedziliśmy Muzeum Kolejnictwa. Tylu pociągów naraz nie sposób zobaczyć w  żadnym innym miejscu, był kłopot z liczeniem - nawet nie tyle wagonów, co lokomotyw! A czy ktoś wie, że dawniej do każdego przedziału wchodziło się bezpośrednio z peronu i konduktor musiał w czasie jazdy biegać na zewnątrz wzdłuż wagonów, trzymając się jedynie specjalnych barierek, jeśli chciał sprawdzić bilety? Ciekawe jak często musiał gubić czapkę?!

W powietrzu da się wyczuć subtelny zapach nowych książek i czystych zeszytów, ostrużyny świeżo zatemperowanych ołówków fruwają w ostatnich podmuchach lata, popiskują gumki-myszki, a to znaczy, że nadszedł kolejny rok szkolny. Witajcie w szkole! Przed nami mnóstwo rzeczy do odkrycia!

Na dobry początek rozpoczęliśmy niezwykłym koncertem Marcina Maseckiego, świetnego pianisty i laureata Paszportu Polityki, który specjalnie dla nas zagrał kilka porywających utworów.