A w muzeum...

21 lutego 2013

Dnia 21.02.2013 uczniowie klas IV-VI wybrali się do Muzeum Narodowego na lekcję historii o polskich monarchach. Brzmi okropnie nudno? Być może, okazuje się jednak, że ani muzeum, ani historia, ani poczet królów Polski nudne być nie muszą. Kto raz się przyjrzy z bliska portretowi Anny Jagiellonki, pojmie bez trudu, dlaczego tak długo nie mogła wyjść za mąż, w pamięć zapadnie każdemu chyłkiem uciekający Henryk Walezy, a Jagiełło na grunwaldzkim polu bitewnym do dziś wzbudza szlachetne poczucie dumy. Wartki, zabawny komentarz pani przewodnik też nie miał nic wspólnego z zakurzonym, muzealnym monologiem.

Gdy stanie się oko w oko z portretami, posłucha ciekawostek i obśmieje napuszone peruczki, można uwierzyć, że to wszystko się kiedyś działo naprawdę.

 

Sądzę, że wycieczka była udana. Najbardziej podobał mi się obraz „Bitwa pod Grunwaldem”, a najmniej „Zawieszenie dzwonu Zygmunta”.

                                                                                                                        Ryszard Lewandowski

 

Najfajniejszym ze wszystkich obrazów był obraz przedstawiający „Bitwę pod Grunwaldem” – był największy, zajmował całą ścianę , miał mnóstwo szczegółów i kolorów. Pozostałe obrazy były dość ponure. Nie wszystkim podobało się w muzeum, ale później poszliśmy do parku i urządziliśmy bitwę na śnieżki!                               

                                                                                                                              Nicole Piórkowska

 

W muzeum podobały mi się dwa obrazy polskiego mistrza malarstwa, Jana Matejki – „Bitwa pod Grunwaldem” i  „Zawieszenie dzwonu Zygmunta”, ale najciekawszym dla mnie obrazem był  „Przyjazd Bolesława Chrobrego do Kijowa”. Natomiast nie podobał mi się obraz przedstawiający Henryka – króla Polski z Francji, uciekającego do swojej ojczyzny. Zaskoczył mnie obraz Anny Jagiellonki. Mam nadzieję, że następnym razem zwiedzimy starożytną ekspozycję.

                                                                                                                         Oliwia Boguszewska