„Brzydkie kaczątko” w reżyserii M. Zakostelecky’ego to nowoczesna interpretacja znanej baśni H. CH. Andersena. Spektakl opowiada prawdziwą historię Ani, która miała wielkie trudności z czytaniem. Szkoła była dla niej prawdziwym koszmarem, ponieważ do 14 roku życia nie potrafiła przeczytać swojego imienia. Czuła się jak to „brzydkie kaczątko”, odrzucona przez rówieśników i wyśmiewana. Pomimo wielu problemów udało się jej odnieść sukces w dorosłym życiu. Dziś jest znaną i cenioną autorką książek dla dzieci. Historia ta pokazuje, że nigdy nie należy tracić wiary w swoje możliwości i nie wolno się poddawać. Warto mieć marzenia i dążyć do ich realizacji.

Razem z klasą wybraliśmy się do teatru Lalka na przedstawienie pt. „Brzydkie kaczątko”. Jednak nie była to typowa interpretacja opowieści Hansa Christiana Andersena. Zamiast tego mieliśmy okazję poznać historię zmagań Ani, która miała problemy z czytaniem. Uważam, że ten spektakl był doskonale wyreżyserowany. Chętnie poszedłbym jeszcze raz do teatru, żeby obejrzeć powtórkę.

                                                                                                                            Antek Grabowski

Główną bohaterką przedstawienia na którym byliśmy była Ania. Zmagała się ona z poważnym problemem, nie potrafiła czytać. Dzieci nie były dla niej miłe, ponieważ przezywały i wyśmiewały ją. Dzięki swojej wyobraźni i wytężonej pracy  udało się jej pokonać problem. Głównym przesłaniem sztuki jest myśl, że każdy może osiągnąć to co pragnie, nie należy się poddawać. Z „brzydkiego kaczątka” może wyrosnąć piękny łabędź.

                                                                                                                           Tomek Przychodzki