W tym roku na pomoc dla ciężko chorej dziewczynki uzbieraliśmy na kiermaszu wyjątkowo dużo pieniędzy: prawie 5 tysięcy złotych. To miłe, że wspólnym wysiłkiem przygotowaliśmy kiermasz pełen pięknych, pracowicie wykonanych ozdób świątecznych, dekoracji, upieczonych ciast i bożonarodzeniowych przysmaków. Dziękujemy rodzicom, dziadkom, innym członkom rodzin za pomoc, dzieciom za zaangażowanie i zapał przy wykonywaniu ozdób, przygotowaniu sali i prowadzeniu stoisk, loterii i licytacji. Kieruje nami wzniosły cel: pomoc drugiej osobie.
Każda klasa sprzedawała swoje wyroby. Przychodzący rodzice kupowali ozdoby świąteczne za ustalone ceny. Było tłoczno. Nasza klasa sprzedawała bałwanki, choinki domowej roboty, pierniki i kartki świąteczne za ustalone ceny. Kiermasz podobał mi się.
Ola Klank
Na kiermaszu sprzedawałem ciasta i pierniki. Bałwanek, którego zrobiłem na kiermasz szybko się sprzedał. Z naszego stoiska sprzedaliśmy dużo rzeczy.
Alek de Virion
Na kiermaszu było super. Najbardziej podobała mi się loteria. Jadłem też szarlotki i pierniki. Było bardzo dużo osób.
Gniewko Pałasz
Na licytacji były obrazy, ozdoby i dużo zabawek. Uważam, że było świetnie.
Staś Olechowski