Na wystawie najbardziej zaciekawiła mnie sala pierwsza, w której znajdował się "labirynt" składający się z sześcianów. Podobało mi się też połączenie sztuki z zabawą. Szkoda tylko, że wystawa składała się jedynie z trzech sal - była po prostu za krótka.
Jessica
Mówiąc szczerze wystawa nie bardzo mi się podobała, ale to moje osobiste zdanie. Na samym początku mogliśmy wejść do "labiryntu", który składał się z dziewięciu sześcianów. Chodząc po nim mieliśmy okazję zobaczyć jak łączą się kolory i to było bardzo ciekawe.
W następnej sali znajdowały się trzy instalacje. Jedną z nich był ekran, na którym powstawały różne kompozycje. W trzeciej sali można było obejrzeć filmy animowane z lat 60-tych.
Cała wystawa była ciekawa, jednak spodziewałam się czegoś więcej.
Kasia