W słoneczne grudniowe przedpołudnie śpiewaliśmy kolędy. Pani Iza Zając wybrała na koncert kolędy polskie i angloamerykańskie, większość śpiewana była w stylu jazzowym. Do tych najbardziej znanych dołączyły się chórem dzieci a także my - dorośli. Śpiewaliśmy więc razem, a nasz śpiew wyrażał radość i entuzjazm z powodu zbliżających się świąt.

Dziś, w poniedziałek, odwiedziła nas pani Iza Zając, ostatni raz w tym roku kalendarzowym. Razem śpiewaliśmy kolędy polskie i angielskie. Niestety Pani nie zaśpiewała mojej ulubionej piosenki "Last Christmas". W sali był świąteczny nastrój, Pan pianista i Pani Zając mieli czapki Św. Mikołaja. Podoba mi się, jak pani śpiewa, cieszę się, że odwiedza nas prawdziwa piosenkarka.

Marysia Sarnacka

Słuchaliśmy pięknych kolęd i piosenek związanych ze świętami... Najbardziej podobały mi się "Let it snow", "Na całej połaci śnieg", i "White Christmas". Myślę, że ten koncert wprowadził nas we wspaniały nastrój zbliżających się świąt.

Ewelina Rybus

Większość piosenek śpiewali wszyscy uczniowie. Niektóre kolędy na przykład "Chwała na wysokości" śpiewaliśmy z inną melodią. Koncert mi się podobał.

Adam Grzybowski

20 grudnia odbył się kolejny koncert pani Izy Zając. Nosił on tytuł "Koncert świąteczny". Wszystkie moje ulubione kolędy zostały przerobione na jazzowe. Mnie osobiście się to nie podobało, ponieważ lubię śpiewać je tradycyjnie.

Sylwia Jóźwiak