Warsztaty plastyczne w Muzeum Karykatury.

7 marca 2011

7.03.2011r. wzięliśmy udział w warsztatach plastycznych prowadzonych przez pana Edwarda Lutczyna. Po krótkim wstępie, w którym artysta opowiadał nam o muzeum, a także zapoznał z własnymi dokonaniami, przystąpiliśmy do wykonania prac plastycznych. Pan Lutczyn podchodził do dzieci, doradzał, pomagał zestawić poszczególne elementy kolażu. Jednocześnie, często żartując sprawił, ze zajęcia, oprócz tego, że pouczające, były również bardzo przyjemne dla uczestników.

W poniedziałek byliśmy w Muzeum Karykatury przy ul. Koziej. Na drzwiach widniała dziurka od klucza monstrualnych rozmiarów.
Pan Lutczyn uczył nas jak rysować. Najpierw rysowaliśmy rysunki z przyklejonym balonem, a potem styropianowymi jajami. Wyjście bardzo mi się podobało.

Mikołaj Lipiński

...pan Lutczyn z pomocą ucznia narysował nam karykaturę słonia i strusia. Po tych dwóch rysunkach naszym zadaniem było stworzenie własnych obrazków techniką kolażu. Najbardziej podobały mi się pomysłowe dodatki doklejane do obrazków. Cieszę się, że mieliśmy możliwość uczestniczenia w tych warsztatach.. Mam nadzieję, że kiedyś znów pójdę na kolejne warsztaty karykatury.

Ewelina Rybus

Tworzyliśmy kolaż. Ja narysowałam dwa obrazki. Jeden nosił tytuł "Ptako - lis", a drugi "Ptak składający jajo". Warsztaty podobały mi się. Mam nadzieję, że jeszcze tam pójdziemy.

Magdalena Maria Szwet

Karykatura jest czymś zmienionym, zniekształconym, co w rezultacie wygląda śmiesznie. To muzeum jest małym obiektem, lecz ciekawym. Przy wejściu stało krzywe lustro, które zniekształcało nasze odbicia... Przyznam, że przyjście do tego muzeum było dobrą decyzją.

Adam Grzybowski