Spektakl Podwórko wystawiała grupa młodzieżowa „Otwarta scena” działająca przy Teatrze Lalka. Charakterystyczne jest to, że młodzi aktorzy mówili własnymi słowami, a nie zgodnie z napisanym scenariuszem. Podwórko opowiada o problemach młodzieży, która ogarnięta jest nudą. Nikt się nią nie zajmuje, bo dorośli nie mają czasu dla swoich dzieci. Temat był dość trudny, jednak chcieliśmy, aby uczniowie naszej szkoły za pośrednictwem sceny dziecięcej zetknęli się ze światem, którego nie znają.

Sztuka opowiadała o problemach młodzieży, przyjaźni, wchodzeniu w nałogi. Spektakl był całkiem interesujący. Aktorzy byli młodzi, więc można im wybaczyć liczne błędy sceniczne.

Anna Zatryb

Po wszystkim odczuwałem wielki niedosyt artystyczny. Było bardzo dużo szkolnych błędów scenicznych, takich jak mówienie za cicho lub stawanie tyłem do widzów. Najbardziej zasmuciło mnie to, że tak ciekawy i głęboki temat przedstawiono w bardzo okrojonej wersji.

Olaf Myszka

W spektaklu były duże przeskoki czasowe, przez co się pogubiłem. Na końcu, gdy stanęły naprzeciw siebie dwie rywalizujące ze sobą grupy, liczyłem na walkę a oni nagle zaczęli się razem bawić.

Kacper Żołądkowski

Przedstawienie mi się nie podobało, bo treść była po prostu niejasna i miejscami nudna. Jednak widać było, że młodzi aktorzy bardzo się starali i włożyli w nie ciężką pracę.

Gabriel Cegieła