Zielona Szkoła na Podlasiu

30 maja - 3 czerwca 2016

Poniedziałek przywitał nas piękną, słoneczną pogodą. Spakowani i w doskonałych humorach, gotowi na przygody ruszyliśmy w kierunku Podlasia- punkt docelowy naszej Zielonej Szkoły. Po drodze zatrzymaliśmy się w Tykocinie, miejscowości o ciekawej historii i wyjątkowo malowniczej przyrodniczo okolicy. Europejska Wieś Bociana w Pentowie oraz Ostoja Żubra w Kiermusach również wywarła na nas spore wrażenie. Następny dzień upłynął nam na zwiedzaniu uzdrowiskowej miejscowości Supraśl, który urzekł nas swoim klimatem. Miasteczko Choroszcz położone w dolinie Narwi to między innymi: zespół pałacowo-parkowy Branickich z barokowym pałacem Jana Klemensa z urokliwymi miejscami do pieszych wędrówek. Piesza wycieczka ścieżką edukacyjną z przewodnikiem do Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej miała też swoich zwolenników. W kolejnym dniu odkrywaliśmy atrakcje turystyczne powiatu białostockiego. Bogata architektura, piękne zabytki, wiele budynków renesansowych, gotyckich, klasycystycznych oraz eklektycznych to niewątpliwie atuty tej okolicy. Niemałą niespodzianką okazał się przyjazd do Wioski Indiańskiej w Jurowcach, w której spędziliśmy 2,5 godziny. W drodze powrotnej zwiedziliśmy Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, który liczy ponad 28 000 eksponatów. Dowiedzieliśmy się sporo o folklorze i kolorycie polskiej wsi.

Zielona Szkoła bogata była w różne atrakcje. Podczas 5 dniowego pobytu na Podlasiu mogliśmy zobaczyć  wiele zabytków i poznać ich dokładną historię. Najbardziej jednak podobała mi się wizyta w Indiańskiej Wiosce w Jurowcach ze względu na świetną zabawę i atrakcje.

                                                                                                                                  Klaudia Wiza

Tym razem na Zieloną Szkołę pojechaliśmy na Podlasie. Mieszkaliśmy w ładnym hotelu o nazwie Zejer. Mieliśmy dużo ciekawych wycieczek. Zwiedzaliśmy zamek w Tykocinie, oglądaliśmy bociany w Pentowie i żubry w Kiermusach. Byliśmy w Supraślu gdzie dowiedzieliśmy się dużo o ikonach. Odwiedziliśmy też Choroszcz i Białystok. Pobyt w Jurowcu okazał się bardzo ciekawy i pełen wyzwań. A wieczorami tańczyliśmy na dyskotece. To była udana Zielona Szkoła, ciekawe miejsca, piękne krajobrazy i dobra zabawa. Z niecierpliwością będę czekał na kolejny taki wyjazd.

                                                                                                                          Michał Teodorczuk